
Wybory do sejmików wojewódzkich zakończone. Śmiało można stwierdzić, że do najbardziej zwycięskich ugrupowań można zaliczyć Bezpartyjnych Samorządowców, którzy w skali kraju wprowadzili kilkunastu radnych wojewódzkich do różnych sejmików
Ważny sukces odnotowali także Bezpartyjni Samorządowcy w Małopolsce. Pomimo, że ich kampania trwała bardzo krótko i bez zaangażowania większych środków finansowych zdobyli w województwie ponad 53 tysiące głosów, uzyskując - zaledwie po dwóch miesiącach działania, zaskakująco duży wynik i blisko 4 procentowe poparcie w województwie. Bezpartyjni Samorządowcy mieliby szansę na jeszcze większy sukces i realne wprowadzenie radnych do sejmiku, gdyby nie brak wiary w sukces tej inicjatywy ze strony innych środowisk samorządowych, takich jak np "Wspólna Małopolska", która zdecydowała się tworzyć, skazaną na porażkę, własną listę tylko w jednym województwie małopolskim. Świadomie rezygnując z dobrodziejstwa ogólnopolskiego komitetu wyborczego, pomimo że Bezpartyjni Samorządowcy z Małopolski proponowali "Wspólnej Małopolsce" stworzenie jednej listy. Na dobry wynik Bezpartyjnych Samorządowców złożyła się praca wielu osób, ale niewątpliwie największą satysfakcję mają kandydaci, którzy często pierwszy raz startując w wyborach uzyskali znaczące wyniki, świadczące o tym, że ich praca ma sens i przyniesie w przyszłości owoce, służące małym ojczyznom naszego województwa.
Najlepszy wynik osiągnął Krzysztof Hollender ponad 4200, głosów, niewiele niższy wynik osiągnął młody kandydat Leszek Franciszek Batko oraz Anna Wilk, także zdobywając ponad 4000 głosów. Rozalia Oliwa z Sułkowic otrzymała ponad 3500 głosów. Bardzo dobrze wypadła Marta Grzybek z Krakowa uzyskując ponad 3000 głosów i Marianna Leśniak (blisko 3000 głosów). Wyraźnym poparciem cieszyły się osoby bardzo młode np. Świetlana Rokosz - Kuczyńska (ponad 1800 głosów) i Magdalena Baran (ponad 1700) oraz kobiety aktywne w biznesie jak choćby Anna Wawrzynek ponad 1200 głosów. Co ciekawe wyniki wszystkich kandydatów Bezpartyjnych Samorządowców do Sejmiku Małopolskiego były relatywnie wysokie i wyrównane nawet na odleglejszych miejscach, co dowodzi, że dobór kandydatów nie był przypadkowy, a osoby ubiegające się o mandaty radnych były realnie zaangażowane w życie społeczno - publiczne.
Wynik Bezpartyjnych Samorządowców w Małopolsce, wsparty sukcesami tego środowiska w wymiarze ogólnopolskim (w sumie 14 radnych wojewódzkich w różnych regionach) dowodzi, że Bezpartyjni z pewnością odegrają znaczącą rolę także w zbliżających się szybkimi krokami wyborach do parlamentu europejskiego, a żadne liczące się środowisko polityczne w kraju i w regionie nie powinno lekceważyć możliwości współpracy ludźmi, którzy w bardzo krótkim czasie i bez angażowania wielkich środków finansowych potrafili zmobilizować poparcie społeczne, które jak wskazują doświadczenia innych regionów wzrastać będzie także w Małopolsce.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie