
Kościół św. Józefa na Kahlenbergu w Wiedniu to miejsce, gdzie na życzenie króla Jana III Sobieskiego błogosławiony Marek z Aviano odprawił 12. września 1683 Mszę świętą, do której Król służył osobiście, tuż przed kulminacyjnym momentem Odsieczy Wiedeńskiej.
Dzisiaj Kahlenberg to "polskie wzgórze w Wiedniu". Kościół św. Józefa jest naszym narodowym sanktuarium, pozostającym pod opieką Zgromadzenia Księży Zmartwychwstańców. Zaszczytne obowiązki kustosza Sanktuarium na Kahlenbergu spełnia ks. Roman Krekora. W każdą niedzielę społeczność polonijna Wiednia przybywa na górujące ponad stolicą Austrii wzgórze, aby uczestniczyć w mszach świętych, sprawowanych po polsku. W pierwszą niedzielę Wielkiego Postu na emigracji tradycyjnie ma miejsce obrzęd posypania głów popiołem, który w kraju odbywa się we Środę Popielcową. W tegorocznej uroczystości inaugurującej wielkopostną zadumę wiedeńskich Polaków na Kahlenbergu, udział wzięła Wicemarszałek Senatu RP, odpowiedzialna za kontakty z Polonią, pani senator Maria Koc wraz z małżonkiem. Wśród obecnych znaleźli się także Konsul Generalny Rzeczypospolitej w Wiedniu Aleksander książę Korybut - Woroniecki wraz z Małżonką - księżną Ritą, dyrektor z Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej Kazimierz Kuberski, dyrektor generalny Instytutu Tradycji Rzeczypospolitej i Samorządu Terytorialnego /ITRIST/ pan Gniewomir Rokosz - Kuczyński oraz dyrektor Instytutu Polskiego w Wiedniu pan Rafał Sobczak, przewodnicząca Forum Polonii w Wiedniu pani Teresa Kopeć, znany warszawski adwokat - mecenas Zygmunt Sobkiewicz oraz pani Laura Obrzut - dyrektor Biura Kultury i Imprez Artystycznych ITRIST.
Marszałek Maria Koc w imieniu Senatu RP złożyła kwiaty w kościele na Kahlenbergu pod tablicą upamiętniającą Króla Jana III i jego słynne słowa skierowane po zwycięskiej bitwie do Ojca św. "Veni, vidi, Deus vincit" - przyszedłem zobaczyłem, Bóg zwyciężył". Słowa parafrazujące Juliusza Cezara, które przez swe łacińskie korzenie jeszcze dobitniej podkreślały, że Odsiecz Wiedeńska była ratunkiem całej cywilizacji łacińskiej przed islamskim zalewem. W imieniu Pana Prezydenta Rzeczypospolitej Andrzeja Dudy kwiaty pod tablicą Jana III Sobieskiego złożył Dyrektor Kazimierz Kuberski.
Warto zaznaczyć, że w okresie międzywojennym Prezydent Rzeczypospolitej Ignacy Mościcki nadał kościołowi św. Józefa na Kahlenbergu status Kościoła Prezydenckiego. Wśród zgromadzonych na Kahlenbergu pamiątek narodowych obejrzeć można m.in. szablę Króla Jana III, którą wedle tradycji Król tuż przed bitwą pasował na rycerza swego syna Królewicza Jakuba. Z niezwykłych pamiątek warto wspomnieć buty papieża Leona XIII, ofiarowane mistrzowi Janowi Matejce, jako znak, że Papież chciałby odbyć pielgrzymkę do zniewolonej i rozdartej pomiędzy zaborców ojczyzny malarza. Matejko otrzymał je od Papieża, gdy przekazywał Ojcu św. w darze obraz "Król Sobieski pod Wiedniem", do dziś eksponowany w Muzeach Watykańskich. Z tego powodu Matejko przekazał później papieskie buty właśnie na Kahlenberg.
Tuż obok kościoła św. Józefa znajduje się także cokół pomnika wznoszonego ku uczczeniu Odsieczy Wiedeńskiej. Można na nim obejrzeć wizualizacje przyszłego pomnika i zapoznać się z historią prac związanych z jego budową.
Wielkopostnej zadumie w Wiedniu sprzyja wiele miejsc, ale szczególnym są Krypty Cesarskie Habsburgów u Ojców Kapucynów, gdzie w niezwykły sposób doświadcza się głębi biblijnego wezwania "vanitas vanitatum et omnia vanitas – marność nad marnościami i wszystko marność (Koh 1,2 BT), przechadzając się wśród blisko dwustu trumien możnych tego świata, którzy w majestacie śmierci oczekują Zmartwychwstania i Sądu.
W kryptach cesarskich znajduje się też bardzo polski akcent. Złożona jest tam bowiem także jedna polska królowa. Eleonora Maria z Habsburgów primo voto Wiśniowiecka - żona króla Michała Korybuta - Wiśniowieckiego - poprzednika na polskim tronie króla Jana III Sobieskiego. Krypty Habsburskie ostatnio otworzyły się, aby jak mówi stary pogrzebowy rytuał habsburski wpuścić w swe progi "grzesznika proszącego Boga o zmiłowanie" w 2011 roku, gdy odbył się w nich pogrzeb arcyksięcia Ottona Habsburga - Lotaryńskiego. Syna ostatniego cesarza Austro - Węgier błogosławionego Karola. Jednym z współczesnych strażników cesarskich krypt jest polski kapucyn br. Roman Łukaszewski, który przewodniczył modlitwie Anioł Pański za dusze zmarłych spoczywających w kryptach oraz pokazał przybyłym gościom, znajdujący się w kościele oo. Kapucynów, grób z relikwiami bł. Marka z Aviano, beatyfikowanego przez św. Jana Pawła Wielkiego.
Akcentów polskich w Wiedniu nie brakuje, ale jednym z ciekawszych, a dość rzadko wspominanym, jest znajdujący się w wiedeńskiej Katedrze św. Szczepana (Stephansdom) grób księcia biskupa Aleksandra z Piastów Mazowieckich, którego matka była siostrą króla Władysława Jagiełły. W wyniku skomplikowanych zabiegów królewskiego wuja, młody książę Aleksander - piąty syn księcia płockiego – Siemowita IV i Aleksandry litewskiej, siostry króla Polski – Władysława Jagiełły, został najpierw biskupem Trydentu, a następnie także proboszczem kościoła św. Szczepana w Wiedniu, gdzie w 1444 roku został pochowany. Upamiętnia go piękna tablica nagrobna. Warto dodać, że gdyby nie jego przedwczesna śmierć, być może nie doszłoby do tragedii króla Władysława Warneńczyka pod Warną, bowiem biskup - proboszcz wiedeński książę Aleksander Płocki zmarł nagle, gdy właśnie miał wyruszać z Wiednia do swego królewskiego kuzyna, aby go odwieźć od wojny z sułtanem.
Wiedeń to jedna z najwspanialszych stolic europejskich. Niezwykłym tego świadectwem jest Opera Wiedeńska, należąca do najświetniejszych scen światowych. Co doskonale potwierdził olśniewający balet "Oniegin", którego wykonanie wzbudziło podziw i zachwyt widzów, przybyłych także z Polski.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie