
Serdecznie witam na moim blogu dotyczącym tematyki naszego miasta i jego okolicy. Mam nadzieję, że uda mi się jakość przyciągnąć waszą uwagę. Postaram się też pokazać kilka ciekawych miejsc w bliskiej okolicy.
Postaram się także poruszać pewne kwestie, które dotyczą nie tylko Krakowa, ale i całego kraju. Przy czym nie będzie tu na pewno polityki, bo tego już jest wystarczająco w sieci, momentami wręcz mam wrażenie, że cały internet jest zalany tematami o polityce. Bardziej planuję się skupić na przyziemnych sprawach dotyczących przeciętnego człowieka takiego jak ja.
Blog to forma pewnego rodzaju ekspresji i wydaje mi się, że jest to odpowiednie miejsce na wyrażanie siebie, własnych opinii i poglądów. Nie każdy z Was na pewno się z nimi zgodzi, ale oczywiście zapraszam do konstruktywnej dyskusji i komentowania.
Może też w pierwszym wpisie napiszę kilka słów o sobie. Pracuję w banku, nie powiem, żebym uwielbiał swoją pracę. Ogólnie nie jest zła, zarobki też nie najgorsze, ale co mi przede wszystkim przeszkadza to straszna presja. Praca w banku wymaga dystansu i stalowych nerwów. Znają to tylko ludzie, którzy w swojej karierze przynajmniej przez jakiś czas pracowali w banku. Oczywiście nie podam nazwy banku, bo nie chciałbym ponieść tego konsekwencji.
Zawsze ciągnęło mnie do innych dziedzin, bardziej twórczych, jednak czymś trzeba zarabiać na życie, a na sztuce się zarabia raczej niewiele. Stąd też wybrałem taką, nie inną drogę. Z wykształcenia jestem ekonomistą - Ekonomię podobno wybierają ludzie, którzy nie wiedzą co wybrać. Nie powiem, że jest nudna. Trzeba ją po prostu poznać i zrozumieć. Jednak nie jest to dziedzina dla każdego.
W kwestii pasji nie będę może oryginalny - lubię fotografować i podróżować, nie zawsze mam na to czas, ale staram się realizować w miarę możliwości swoje pasje. Chociaż dzisiaj w dobie aparatu cyfrowego i smartfonów, hobby to stało się nieco pospolite.
Poza tym w kwestii mojego "pisarstwa" w wirtualnym świecie, nieco udzielam się też w serwisach finansowych, dużo komentuję i czasem również coś publikuję. Na przykład ostatnio napisałem recenzję pożyczki Vivus dla jednego bloga finansowe. Mało tego, trochę się poświęciłem i przetestowałem na sobie pierwszą darmową pożyczkę Vivus – moja opinia tej pożyczki. Vivus oferuje ją za darmo dla nowych klientów, ale przyznam, że miałem spore obawy, ze względu na opinie o tego typu firmach. Przy czym uznałem, że skoro mam to napisać rzetelnie to muszę sam na sobie przetestować. Pożyczyłem, kwotę minimalną czyli 100 zł i oddałem tyle samo po tygodniu. Tylko, że nie pomyślałem, o tym, że Vivus może sprawdzać BIK, a każde sprawdzenie BIK jest odnotowywane i teraz nie wiem, czy w BIK nie występuje moja pożyczka w Vivus, co podobno może wpływać negatywnie na ocenę zdolności kredytowej, gdybym chciał wziąć kiedyś jakiś kredyt. To taka moja mała dygresja ku przestrodze. Interesuje się nieco finansami i też sprawia mi satysfakcję, jak mogę się podzielić swoimi spostrzeżeniami z innymi.
No to by było chyba na tyle o mnie. Następne wpisy będą już dotyczyć miasta.
Twoje zdanie jest ważne jednak nie może ranić innych osób lub grup.
Komentarze opinie